W ostatnim poście przedstawiłam Wam moje podejście do kupowania wakacyjnych pamiątek. Dziś dokończenie tego tematu i omówienie dwóch pozostałych kategorii, które (według mnie) są warte uwagi.
3. Przedmioty użytkowe
Pamiątki z tej grupy przywożę do domu bardzo często. Przeważnie są to rzeczy charakterystyczne dla danego miejsca, takie jak: oliwa z oliwek, alkohole różnego rodzaju (wina, Metaxa, Rakija, itp.), przyprawy (warto szukać niedostępnych w Polsce mieszanek) lub regionalne słodycze. Oczywiście nie musimy ograniczać się wyłącznie do artykułów spożywczych, chodzi tu raczej o takie przedmioty, które po powrocie z podróży będą dalej nam towarzyszyć w codziennym życiu. Z pewnością do tej grupy zalicza się biżuteria, ubrania lokalnych producentów (moja mama kupiła kilka lat temu na Krecie przepiękną, białą, bawełnianą sukienkę letnią, i chętnie nosi ją do dziś), albumy na zdjęcia, zeszyty i pamiętniki, ceramika... można wymieniać w nieskończoność:) To zdecydowanie lepsza opcja, niż zwykły bibelot, który tylko stoi na półce i się kurzy.
4. Rękodzieło
Kategoria niezwykle ważna, ponieważ poprzez zakup tego typu pamiątek mamy okazję wspierać miejscowych rzemieślników i artystów, a sami zyskamy przedmiot unikalny i jedyny w swoim rodzaju. Rękodzieło często można zaliczyć również do grupy przedmiotów użytkowych, i myślę, że wtedy jego wartość wzrasta podwójnie. Moje dwie ulubione pamiątki tego typu przywiozłam w tym roku z Malediwów. Pierwsza to album na zdjęcia, którego okładkę wyklejono suszonymi liśćmi, a strony w środku zrobiono z papieru pochodzącego z recyklingu. Na okładce znajdują się dwa elementy charakterystyczne dla Malediwów: żółw morski oraz palma (jako ciekawostkę dodam, że palma kokosowa znajduje się w państwowym godle Malediwów, gdyż w tamtym obszarze jest rośliną o bardzo dużym znaczeniu).
Pamiątka numer dwa to ręcznie uszyty żółwik, którego zakup wspierał inicjatywę Olive Ridley Project (gorąco polecam Wam zapoznanie się z działalnością tej organizacji). Podczas urlopu miałam okazję na własne oczy zobaczyć te urocze zwierzęta, więc cieszę się, że chociaż w drobnym stopniu mogłam im pomóc. W drodze powrotnej widziałam na lotnisku pełno żółwi-maskotek, jednak w moich oczach żaden nie dorównywał temu. :)
Czy Wy macie w swojej kolekcji jakieś pamiątki z omówionych dzisiaj kategorii, którymi chcielibyście się pochwalić? A może jest jakaś rzecz, którą zawsze przywozicie z wizyty w jakimś konkretnym miejscu? Dajcie znać :)
Ponieważ już rozpisałam się w temacie co warto przywozić z wakacji, to na zakończenie lista tego, czego zdecydowanie NIE WOLNO kupować ani zabierać ze sobą:
Ponieważ już rozpisałam się w temacie co warto przywozić z wakacji, to na zakończenie lista tego, czego zdecydowanie NIE WOLNO kupować ani zabierać ze sobą:
Z regionu
Afryki (m. in.: Egipt, Tunezja, Kenia):
-wyrobów z
kości słoniowej
-wyrobów ze
skór krokodyli i węży dusicieli
-rogów
nosorożców i wyrobów z nich wykonanych
-sukulentów
(głównie kaktusów) koralowców
-muszli
przydaczni
-wyrobów ze
skorup żółwi morskich żywych gadów i ptaków
-skór zebr,
dzikich kotów i antylop
Z regionu
Azji Wschodniej i Południowej (m.in. Chiny, Tajlandia, Sri Lanka, Indie,
Indonezja, Malediwy, Malezja)
-wyrobów z
kości słoniowej
-wyrobów ze
skorup żółwi morskich
-muszli
przydaczni
-wyrobów ze
skór krokodyli
-węży
-koralowców
-motyli
(głównie Malezja) żywych i spreparowanych
-ptaków
-storczyków
(Tajlandia)
-produktów
tradycyjnej medycyny azjatyckiej
-zębów
hipopotamów
-wyrobów (np.
szali Shatoosh) z wełny antylopy tybetańskiej Chiru
Z regionu Rosji
i krajów byłego Związku Radzieckiego:
-okazów dzikich zwierząt w tym ptaków drapieżnych ( żywe, jaja, wypchane)
-kawioru (legalnie jedynie 125 gram kawioru na osobę)
-skór dużych
drapieżników: wilków, rysi lub niedźwiedzi.
-produktów tradycyjnej medycyny np. żółć niedźwiedzi
Z regionu
Ameryki Północnej (m.in. Meksyk, USA, Kanada, Alaska)
-produktów ze
skór krokodyli
-żywych gadów
-produktów ze
skór i kości ssaków morskich (walenie, morsy),
-muszli
przydaczni
-popularne
naścienne ozdoby, które są zrobione z piór dzikich ptaków (w USA nawet samo posiadanie ich piór jest uznawane za przestępstwo)
-wyrobów z
niedźwiedzich skór i kości - ozdoby lub produkty wykonane z niedźwiedzia
czarnego, grizzly lub niedźwiedzi polarnych wymagają zawsze specjalnych zezwoleń
na handel międzynarodowy
- rzeźbionych kłów morsów (szczególnie często
spotykane w rejonie Alaski)
Z regionu
Ameryki Południowej i Środkowej (m.in. Kuba, Dominikana, Brazylia, Meksyk)
-żywych papug
-pamiątek
wykonanych z piór dzikich ptaków
-produktów wykonanych
ze skorup żółwi morskich (szylkretowe okulary, grzebienie)
-pająków
ptaszników
-muszli
przydaczni i skrzydelnika olbrzymiego ( możliwy przywóz na własny użytek, wg obowiązujących przepisów)
-biżuterii i
innych wyrobów z koralowców
-egzotycznych gatunków kaktusów i storczyków
-wyrobów ze
skór krokodyli
Z Australii:
-muszli
przydaczni i ślimaków
-żywych
okazów dzikiej fauny
-wyrobów z
koralowców
-pamiątki i
wyroby z kangurów mogą być eksportowane wyłącznie w ilościach detalicznych nie
przeznaczonych na sprzedaż, handel lub jakikolwiek cel komercyjny
Region Morza
Śródziemnego (m. in.: Palestyna, Syria, Turcja, Maroko, Liban, Jordania,
Monako)
- wyrobów ze skorup żółwi
- kości słoniowej
- koników morskich
-muszli skrzydelnika olbrzymiego
-biżuterii i
innych wyrobów z koralowców rafotwórczych
-żywych gadów
Dodatkowo polecam ten spis na stronie Ministerstwa Środowiska, wszystko jest bardzo dokładnie i szczegółowo opisane.
Na koniec drobna uwaga: podczas szukania materiałów do tego posta większość artykułów miała wymowę typu "tego nie kupuj, bo będziesz miał problemy na lotnisku/granicy/zapłacisz grzywnę/pójdziesz do więzienia" itp. Szkoda, że motywacją w takim działaniu jest ludzki egoizm i chęć uniknięcia kłopotów, a nie wrażliwość na cierpienie zwierząt i wymieranie gatunków. Ale to tylko drobna dygresja z mojej strony.
u mnie wygrywają zdecydowanie zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńo! Super przydatne zestawienie, czego przywozić nie wolno. Chyba co wakacje tv prezentuje nam najnowsze łupy polskich turystów :)
OdpowiedzUsuń